piątek, 9 sierpnia 2013

Rozdział 5

            Weronika weszła do dużego domu swego kuzyna. Od razu udała się do salonu, gdyż stamtąd dochodziły do niej dźwięki włączonego telewizora i domyśliła się, że tam zastanie resztę domowników.
 - Cześć braciszku – przywitała się z nim, całując w policzek.
 - Cześć – odpowiedział z uśmiechem. – Jak było? – zapytał z zainteresowaniem.
 - W porządku.
 - Poznałaś kogoś?
 - Jedną dziewczynę. Ma na imię Jimena i okazało się, że jest siostrą twojego przyjaciela, Xabiego – odparła.
 - Ahh, tak… Xabi mówił mi kiedyś, że jego siostra będzie studiowała psychologię w Madrycie, ale nie skojarzyłem, że możecie uczyć się razem – przypomniał sobie. – A gdzie byłaś tak długo? Zapoznawałaś się z Jimeną?
 - Nie – zaprzeczyła. - Sergio zabrał mnie na lody.
 - Canales? – spytał ze zdziwieniem, na co dziewczyna przytaknęła. – Zaprzyjaźniliście się?
 - Można tak powiedzieć. Jest sympatyczny i wydaje się być w porządku.
 - I taki jest – odparł. - To dobry chłopak. I cholernie zdolny – brunetka uśmiechnęła się na to stwierdzenie.
 - Poznałam dzisiaj jeszcze jednego z twoich kolegów. Ma na imię Alvaro i  jest przyjacielem Sergio, ale niestety nie wiem, jak się nazywa…
 - To na pewno Morata – odpowiedział z przekonaniem. - Kolejny młody-zdolny. Mogą być z niego ludzie – dodał, na co oboje się zaśmiali.
 - A gdzie Sara? Nadal jest w pracy? – tym razem to Weronika zadała pytanie.
 - Nie – zaprzeczył. – Sara musiała pojechać do Barcelony. Stan jej siostry się pogorszył – poinformował ją Casillas, a Weronika zauważyła w jego orzechowych oczach smutek i zmartwienie.
 - Ale to coś poważnego?
 - Miejmy nadzieję, że nie… - odpowiedział jej, no co dziewczyna przytuliła się do niego.
 - Muszę zadzwonić do mamy – powiedziała po chwili, odsuwając się od kuzyna.
 - Jasne. Pozdrów ją ode mnie.
            Weronika wstała z kanapy i udała się na górę, do swojej sypialni. Od razu rzuciła się na łóżko, wyciągnęła telefon z kieszeni spodni i wykręciła numer to swojej rodzicielki. Po trzech sygnałach usłyszała w słuchawce głos pani Lewandowskiej.
 ~ Halo?
 - Cześć mamuś.
 ~ Witaj córeczko – odpowiedziała jej wyraźnie uradowana kobieta. – Co słychać? Jak ci tam jest? Jak po pierwszym dniu w nowej szkole? – zasypała ją pytaniami.
 - Powoli, mamuś. Zaraz wszystko ci opowiem – odparła ze śmiechem i zaczęła zdawać relację z jej dotychczasowego popytu w stolicy Hiszpanii. – A co u was? – zapytała, gdy zakończyła swoją opowieść.
 ~ Wszystko dobrze – odpowiedziała lakonicznie pani Maria, lecz Weronika usłyszała w jej głosie coś, co ją zaniepokoiło.
 - Mamuś, na pewno wszystko w porządku? Masz jakiś dziwny głos…
 ~ Tak, kochanie. Wszystko jest dobrze. Po prostu jestem zmęczona i troszeczkę posprzeczałam się z tatą. Ale nie martw się. Pogodzimy się i wszystko będzie dobrze.
 - No dobrze – odparła nie do końca przekonana Weronika. – A więc skoro tak, to pozdrów i ucałuj ode mnie tatę. Ja muszę już kończyć, bo jestem bardzo zmęczona.
 ~ Dobrze, córeczko. Kocham cię.
 - Ja ciebie też kocham. A! zapomniałaby. Iker was pozdrawia.
 ~ Dziękuję i jego też pozdrów.
 - Jasne. No to pa.
 ~ Pa.

 ---

            Xabier wszedł do sypialni i przy toaletce zobaczył swoją żonę. Uznał, że to odpowiedni moment, aby porozmawiać z nią na temat ich małżeństwa oraz o tym, gdzie spędziła ostatni wieczór. Podszedł do niej i pocałował ją w policzek, lecz ona nie zareagowała. Alonso odetchnął głęboko i postanowił rozpocząć rozmowę.
 - Mogę zadać ci pytanie? – zapytał z wahaniem.
 - Oczywiście.
 - Mogę wiedzieć, gdzie byłaś ostatniego wieczora? – spytał siląc się na obojętny ton, lecz gdy zauważył wzrok Nagore wiedział już, że ta rozmowa nie będzie miła i przyjemna.
 - Zamierzasz mnie teraz kontrolować? – spytała podnosząc głos. – Tyle czasu nie obchodziłam cię ja, ani nasze małżeństwo, a teraz udajesz przykładnego męża?
 - Nagore, nie krzycz, bo obudzisz dzieci.
 - Więc mnie nie denerwuj i nie prowokuj do tego – odpowiedziała z wyrzutem.
 - Chciałem tylko wiedzieć, co wczoraj robiłaś, nic więcej – ponowił pytanie lekko zdenerwowany.
 - A co zrobisz jeśli odpowiem ci, że byłam z kochankiem? – odpowiedziała, patrząc mu głęboko w oczy.
 - Nawet tak sobie nie żartuj.
 - A jeżeli nie żartuję? Jeżeli naprawdę mam kochanka i zdradzam cię od  jakiegoś czasu? – kontynuowała, krzycząc. Po tych słowach piłkarz odwrócił się i wyszedł z pokoju.
 - Idiota – powiedziała do siebie szatynka, a następnie położyła na łóżku chowając twarz w poduszkę i pozwalając łzom płynąć po swych policzkach.

            Xabier zszedł do salonu i usiadł na kanapie chowając twarz w dłoniach. To niemożliwe – myślał. Nagore nie mogłaby mi tego zrobić. Bił się z własnymi myślami i zastanawiał się, co ma teraz zrobić. Sięgnął po leżący na stoliku telefon i wybrał numer do swojego przyjaciela.
 - Iker, mogę do ciebie przyjechać? Mam poważny problem… 

---

Przepraszam! Strasznie długo zbierałam się do opublikowania tego rozdziału. Nareszcie udało mi się to. Oceniajcie, opiniujcie, komentujcie. Pozdrawiam :) 

27 komentarzy:

  1. No wreszcie :D
    Ciekawe co u rodziców Weroniki:>
    Liczę,że między Sergio i jego żoną wszystko się ułoży.. :)
    czekam na kolejny! tylko szybciej proszę! :D :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam na rozdział czwarty : http://triumfmilosci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wróciłam po wakacjach więc nadrabiam zaległości. Komentować będę od dzisiaj a póki co zapraszam na nowy rozdział na http://palabras-suaves.blogspot.com/ Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. No długo się zbierałaś, długo. Ja osobiście byłabym za tym, żeby rozdziały pojawiały się zdecydowanie częściej - co Ty na to? Przemyśl moją sugestię, hmm?
    No dobra - a teraz do rzeczy, bo się rozpisałam, a nie do końca na temat rozdziału ;P
    Tak w ogóle to bardzo mną wstrząsnęła odpowiedź Nagore. ALe ja - tak jak Xabi - nie wierzę, by mogła kogoś mieć na boku. Ja po prostu myślę, że chciała zwrócić swoją uwagę, wzbudzić zazdrość Xabiego. Ich małżeństwo przeżywa trudne chwile, ale liczę na to, że - jak to się banalnie mówi - prawdziwa miłość przetrwa wszystko.
    A Weronika to samych młodych przystojniaków w tym Madrycie poznaje - ta to ma dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. http://spain-summer-love.blog.pl/
      http://znam-cie-na-pamiec.blog.pl/
      zapraszam na nowe rozdziały :)

      Usuń
  6. No to się porobiło.. Nie wierz, że Nagore mogłaby zdradzić Xabiego. Jak dla mnie to oni są idealnym małżeństwem, ale zobaczymy.
    Czekam na nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam na nowy rozdział: http://me-gusta-fcb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na piąteczkę na http://triumfmilosci.blogspot.com/
    ps. mile widziane komentarze

    OdpowiedzUsuń
  9. trochę się porobiło, czekam na nexta :)

    nowość- marii-realmadridstory.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nowy na:
      marii-manchesterutdstory.blogspot.com

      Usuń
    2. nowy na
      marii-manchesterutdstory.blogspot.com

      Usuń
  10. Zapraszam na nowy rozdział http://i-love-you-please-dont-leave-me.blogspot.com/ oraz na http://me-gusta-fcb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. zapraszam na nowe rozdziały:
    http://znam-cie-na-pamiec.blog.pl/
    http://spain-summer-love.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  12. http://mes-que-amistad.blogspot.com Zapraszam na nowy rodział.

    OdpowiedzUsuń
  13. Troszkę się namieszało. Mam nadzieje, że siostra Sary wyjdzie z tego i Sara wróci do Madrytu. Mam lekki niedosyt Canalesa, ale czuję, że nadrobisz to w kolejnym rozdziale. Liczyłam na to, że Iker nie będzie cieszył się z tego, że będzie spotykać się z piłkarzem ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Serdecznie zapraszam na nowy post.
    http://www.drumming-songs.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. zapraszam na kolejny rozdział http://me-gusta-fcb.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. http://spain-summer-love.blog.pl/
    http://znam-cie-na-pamiec.blog.pl/
    nowe rozdziały - serdecznie zapraszam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. http://spain-summer-love.blog.pl/ - zapraszam na rozdział 12
    http://znam-cie-na-pamiec.blog.pl/ - a tutaj mamy epilog

    OdpowiedzUsuń
  18. zapraszam na szóstkę. www.find--myself.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  19. http://spain-summer-love.blog.pl/ - zapraszam na trzynastkę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. czwórka na www.stay-in-barcelona.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  21. http://blue-brazilian-boy.blogspot.com/
    http://spain-summer-love.blog.pl/
    zapraszam na nowości ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zapraszam na nowy rozdział. mes-que-amistad.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. http://blue-brazilian-boy.blogspot.com/
    http://spain-summer-love.blog.pl/
    http://men-of-her-life.blogspot.com/
    zapraszam na nowe rozdziały ;)

    OdpowiedzUsuń